Firma to ludzie.
Poznajcie naszą załogę – zbiór indywidualnych jednostek, które niechcący się spotkały 🙂
Andrzej Makarenko

Andrzej Makarenko

Właściciel, Twórca metody "Spicz", Wizjoner, Szkoleniowiec

Życie jest zbyt krótkie, dlatego nauka bez przyjemności to według mnie strata czasu.
Stworzyłem Metodę „Spicz”, która pozwala szybko opanować dowolny język obcy bez żadnej nauki: po co się uczyć, skoro można się bawić i wygłupiać, a efekty są lepsze? Uważam, że nie ma ludzi niewyuczalnych, są zaś niewyuczalni nauczyciele. Obecnie szkolę nauczycieli, a najlepsze perełki zasilają kadrę Spicz Studio 😉
Utożsamiam się z Sherlockiem Holmes’em. Myślę, że dużo nas łączy: obaj lubimy uważnie słuchać, obserwować, analizować, wnioskować i wsadzać nos w nie swoje sprawy. Uwielbiam szachy i inne gry logiczne, wszystko związane z samolotami, teatr, operę, rock, i filmy, które wzbudzają emocje – na przykład, „Titanic”. Widać mnie z daleka – mam 6 stóp i 5 cali 😜

Anna Piasecka

Manager, HR-🐏, grafik, aktorka

Pierwszy kontakt „Spicz Studio” – jestem tu, żeby pomagać i doradzać.
Sangwiniczna natura na pierwszym miejscu. Uwielbiam model partnerski i hasło: „Czy damy radę? Tak, damy radę!”, a w pracy dobry kompan to podstawa 😊
Interesuję się teatrem (w tym występowaniem na scenie), uwielbiam musicale i nie rozumiem, dlaczego ludzie na co dzień nie mogą rozmawiać ze sobą śpiewając 😁, do tego fanka fantasy world – „Star Wars” i „Marvel Universe” – to mój świat.
Kocham podróże małe i duże, ale uważam, że najprostsze przyjemności są najlepsze – dlatego uwielbiam jeść i spać. Jestem absolutną Moniką z „Friendsów” (o ile kogoś to nie przeraża 😄) – trochę pedantyczna, trochę zwariowana. Wyróżniają mnie duże oczy i uroda podobna do Penelope Cruz (to nie moja opinia).

Elżbieta Lechowicz​

Elżbieta Lechowicz

Coach języka angielskiego

Wysłucham jak psycholog na kozetce, bo przecież w języku chodzi o komunikację – problemów przede wszystkim. Gotowanie i jedzenie to moje życie – uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty z fermentacją – chleb na zakwasie, kombucha, kiszonki – you name it. Od niedawna zajmuję się tresurą piesków, a dokładniej Stefana – mojego kochanego owczarka ❤ Dla relaksu idę na jogę, gram w badmintona i układam puzzle. Jestem pasjonatką roślin – 32 doniczki w domu i to jeszcze nie koniec. Zwiedziłam 3 kontynenty: oprócz prawie wszystkich krajów w Europie byłam w Tajlandii, Kambodży, USA i Meksyku. Ciekawostka: potrafię dogadać się po duńsku, bo studiowałam i mieszkam na co dzień w Danii. Znam również angielski, hiszpański i może niedługo włoski…
P.S. Mój ulubiony film to nie jest „Titanic” 😜

Anna Ozzy

Coach języka angielskiego

Mam dość „luźny” styl nauczania, który jest połączeniem gry w taboo i ciekawych pytań. Liczy się dla mnie autentyczność wypowiedzi, może być w niej slang 😊
Uwielbiam śpiewać i tańczyć. Jestem certyfikowaną instruktorką fitness. Trenuję trójbój siłowy, a w ćwiczeniu hip thrust podnoszę obecnie 110kg 💪
Dodatkowo interesuję się psychologią, którą studiuję. Aspiruję, by być jak Donna z serialu „Suits”. Obecnie intensywnie szlifuję hiszpański, bo uważam, że jeden język obcy to za mało.
Wyróżniają mnie rude włosy, które widać jak światło latarni morskiej, które sprowadza statki do portu 😉

Anna Ozzy
Patryk Baranowski ​

Patryk Baranowski

Coach języka angielskiego

Mój styl nauczania? Pośmiejmy się, pogadajmy, a cała reszta zrobi się sama! Nie jest to żart: staram się prowadzić zajęcia w zabawnej formie – oczywiście, w języku angielskim, bo inaczej nie da się nauczyć tego pięknego języka 😊
Jestem kolekcjonerem winyli – posiadam 150 płyt w swojej kolekcji. Uprawiam każdy jeden możliwy sport, bo w życiu nie lubię nudy.
Moim ulubionym filmem jest, oczywiście, saga „Gwiezdne Wojny”. Ponieważ jestem brodaczem, często słyszę, że przez to, ile mam włosów na głowie, jestem podobny do „Chewbacci”. Jestem pomocny, troskliwy i dbam o bliskie mi osoby – wypisz wymaluj „Chewie” 🤗

Małgorzata Ścibor

Coach języków hiszpańskiego i angielskiego
W trakcie zajęć nastawiam się na ucznia, słucham i staram się poznać go, aby jak najlepiej towarzyszyć mu w procesie uczenia się i podsuwać mu najciekawsze dla niego tematy. Odkrywanie jego stylu uczenia się, jego pasji jest moim pierwszym motorem napędowym. Mam też czułe ucho, więc jeśli interesuje Cię praca nad konkretnym akcentem czy rejestrem językowym – pomogę. Chętnie dzielę się moją pasją 🤗 Kocham jedzenie, tapas bary, piłkę nożną i pływanie. Nie mogłabym żyć bez sportu, czekolady i gelato. Widać mnie z daleka, bo mam 180 cm wzrostu i gdy coś opowiadam, to mocno gestykuluję 😉
Małgorzata Ścibor
Edyta Marczak

Edyta Marczak

Coach języka polskiego dla cudzoziemców

Edita – tak mnie wołają uczniowie. Na zajęciach jestem głównie słuchaczem – to uczeń opowiada. Jestem lektorem, który nie lubi ćwiczeń gramatycznych i nie obciąża tym klientów. W zamian czytamy książki, oglądamy seriale, filmy, słuchamy podcastów, polskiej muzyki, śledzimy bieżące wydarzenia, poznajemy się, żartujemy. Dzięki tej pracy ja również dużo się uczę. Poznaję kraje, ich kultury, obyczaje, mimo, iż nigdy tam nie byłam. Bardzo sobie to cenię, bo dzięki pracy z ludźmi z całego świata stałam się bardziej otwarta i odważna 💪
W wolnym czasie biegam, uczę się niemieckiego. Jestem też fanką Francji, dobrych kryminałów i gruzińskiego wina. Znam język migowy, wierzę w znaki zodiaku. Od dziecka jestem kociarą – to mój znak rozpoznawczy, w poprzednim życiu musiałam być kotem 😜

Dominika Sawicka

Coach języków japońskiego i angielskiego

Nazywam się Dominika i od kilku lat zajmuję się nauczaniem języka japońskiego. Podczas swoich zajęć największą uwagę zwracam na wesołą atmosferę i dużo śmiechu. Moim zdaniem pozytywne odczucia kojarzone z zajęciami są kluczem do efektywnej nauki, bo przecież ma ona nam przynosić radość! Poza językiem japońskim moją największą pasją jest lotnictwo – uwielbiam czytać o wszystkich technicznych aspektach wpływających na przebieg lotu i spędzać czas na oglądaniu ,,Katastrof w przestworzach” 😉 Jeśli miałabym wybrać ulubioną postać z bajki to zdecydowanie byłaby to Mulan. Oprócz tego, że pochodziła z Azji to jako dziecko podziwiałam jej upór w dążeniu do celu, odwagę i niezależność. Co mnie wyróżnia? Myślę, że moi bliscy na pewno wymieniliby mój talent do zasypiania w sekundę w każdych warunkach, bez względu czy jest to środek rozmowy telefonicznej czy koncert 😉

Alicja Lipka

Coach języka hiszpańskiego i polskiego dla cudzoziemców

Praca z drugim człowiekiem jest dla mnie fenomenalną wymianą doświadczeń. Staram się rozpoznać potrzeby Ucznia i wykorzystać całe moje doświadczenie, aby jak najlepiej towarzyszyć mu w procesie przyswajania języka. Wiem, że do dalszej pracy najlepiej motywują efekty, dlatego jestem też wymagająca (zawsze rozliczam Los placeres!) 😎
Najważniejszym elementem udanych zajęć jest dobra atmosfera, zaufanie i całkowite wyzbycie się stresu. Chcę pokazać moim Uczniom, że nauka języka może być przyjemna i satysfakcjonująca, zawsze staram się podtrzymać ich początkowy zapał 😃
Kiedy nie prowadzę zajęć, to spędzam czas z rodziną, a kiedy wreszcie jestem sama (co nie zdarza się często) to czytam. Spokój odzyskuję na łonie natury. Fascynuje mnie Ameryka Łacińska, moim marzeniem jest podróż wzdłuż Panamericany. Obecnie szlifuję swoją znajomość niemieckiego, którego wkrótce mam nadzieję zacząć uczyć.

Asia Sarnecka

Coach języka angielskiego

Lubię pracować efektywnie, a to co robię musi mieć sens i dawać satysfakcję. Model współpracy 1:1 jest więc stworzony dla mnie. Lubię czerpać inspirację z rozmów z ludźmi i zawsze fascynuje mnie z jak różnych perspektyw można patrzeć na to samo.

Dzięki dość ciekawej ścieżce zawodowej miałam okazję współpracować z przeróżnymi osobami – od każdej czegoś wartościowego nauczyłam się o sobie. Lubię spacery w pobliskim lesie, książki o pozytywnej dyscyplinie i spędzanie czasu w ogrodzie. Jestem fanką Erin Brockovich, ale nie jestem aż tak bezpośrednia i złośliwa.

Wyróżnia mnie odwaga do głośnego śpiewania piosenek w trakcie jazdy samochodem

Julia Jędrzejczyk

Coach języka włoskiego i angielskiego

Ciao! 😃 Mam na imię Julia i kilka lat temu zakochałam się we Włoszech, a także w języku i kulturze tego kraju. Sama uwielbiałam uczyć się i odkrywać ten język, łącząc przyjemne z pożytecznym – oglądając włoskie filmy, czytając książki i chodząc na wymiany językowe do włoskich restauracji. Chętnie więc podzielę się swoimi doświadczeniami z moimi uczniami!

Dzięki licznym podróżom do Włoch, oszalałam też na punkcie włoskiej kuchni. Oprócz degustowania przysmaków słonecznej Italii, niedawno sama zaczęłam eksperymentować i próbować swoich sił w kuchni 👌

Jeśli miałabym porównać się do postaci z bajki, zauważam kilka podobieństw do kota Garfielda, bo tak jak on uwielbiam lasagne, nie lubię poniedziałków i pająków, ale na pewno nie jestem aż tak leniwa! W wolnych chwilach uwielbiam ćwiczyć pilates i jogę. Coś, co mnie wyróżnia? Myślę że moja miłość do „The Office” – jestem prawie pewna, że nie znajdziecie większej fanki tego serialu 😎

Lusia Preschey

Szef zespołu grafików, aktorka

I am the guy in the chair! Spec od programów graficznych, zasiadam na kręcącym się fotelu przed komputerem i sprawiam, że wszystko staje się możliwe! Jak Dżin z Alladyna! Spełniam życzenia. Wszystkie! Nie tylko 3 😉
Kocham wszystko co kreatywne: malowanie, robienie zdjęć, teatr, (oglądać go, grać w nim, tworzyć go!) Chcę też zwiedzić świat. Mam mapę do kolorowania i marzenie zakolorowania jej całej w miejscach, gdzie byłam!
Moje „ja” to „robienie rzeczy”! Nie potrafię wytrzymać w jednym miejscu, a już na pewno nie bezczynnie. Jestem uzależniona od czekolady i żelków. Mam obsesję na punkcie filmów „Marvela” i „Star Wars”. Jestem niepoprawną optymistką, lubiącą narzekać, a moje motto to: „Szybko! Zanim dotrze do nas, że to bez sensu!” 😜

Lusia Preschey
Maciej Widzowski

Maciej Widzowski

Fotograf, grafik, videomaker, monter, aktor

Lubię pracować zadaniowo, mieć jasny cel i rozumieć co robię – wtedy zrobię to najlepiej jak potrafię. Jeśli wymaga to nauczenia się czegoś nowego, to nie ma problemu. Jestem otwarty na sugestie i uwagi. Nobody’s perfect 😉
Moje hobby to fotografia, grafika, film, muzyka, sztuka, malarstwo, jubilerstwo, rzeźba,
aktorstwo, perkusja, sport, pływanie, jogging, wspinaczka, trekking, książki, pisarstwo… w zasadzie lubię wszystko.
Co mnie wyróżnia? Duży nos, głupie pomysły, zamiłowanie do Hard Rocka. Lubię się
wymądrzać, ale też dużo słucham innych ludzi. Czasem potrzebuję więcej czasu, aby się rozkręcić. Jeśli miałbym się porównać do bohatera filmu, to zdecydowanie byłby to Kojak ze względu na podobną fryzurę 😜

Kaja Witkowska

Szefowa Tik Toka, aktorka

Dlaczego TikTok ? Robienie memów 2D nie było dla mnie wystarczające. Moją inspiracją jest życie i wnikliwa obserwacja. Dla mnie najbardziej efektywna praca to praca zespołowa.
Możliwość współpracy z ludźmi, którzy potrafią wzajemnie się wspierać i generować pozytywną energię, napędza mnie do działania. Moją największą pasją jest aktorstwo. Teatr to mój drugi dom, a scena jest moją „bezpieczną” przestrzenią. Od kilku lat należę do teatru Politechniki Warszawskiej, gdzie jestem etatowym Czarnym Charakterem. Zdecydowanie bliżej mi do Czarownicy niż Księżniczki. Oczywiście, tylko na deskach teatralnych 😉 Ciekawostka: ukończyłam Warszawską Szkołę Filmową, więc tak – MAM dyplom na granie. Do tego mam wyjątkowo specyficzny i głośny śmiech, ale coś musi mnie naprawdę mocno rozbawić. Nieliczni są w stanie go wywołać, ale liczni mogą go usłyszeć 😜

Informatyk

Jestem idealnym przykładem nadużycia słowa 'informatyk’. Choć w Spiczu odpowiadam za aspekty techniczne, to bliżej mi do komputerowego pasjonata niż klasycznego wyjętego z memów lat 90′ chłopaka z dziewiczym wąsem, który koduje i wbija kolejne poziomy w Tibii. Sam postrzegam się jako introwertycznego ekstrawertyka, lub jak kto woli, po naukowemu, ambiwertyka (do niedawna nie wiedziałem, że istnieje ten stan pośredni). Jestem po prostu uniwersalny – cenię czas spędzony w swoim towarzystwie jak również np. 'stand-up’ w większym gronie znajomych. O, właśnie, lubię dobry stand-up 😉
Niczym Kapitan Tsubasa urodziłem się z piłką. Jednak po spektakularnych osiągnięciach nieprzekraczających lig okręgowych, pasja przerodziła się w bycie kibicem kanapowym. „Tak to strzelam na orliku z zamkniętymi oczami” stało się najczęściej wypowiadanym przeze mnie frazesem w kierunku telewizora. Sport jednak cały czas stanowi nieodłączny element mojego życia, choć jest to tylko i aż poziom zapalonego amatora – katuję się bowiem na rowerze, cisnę regularnie siłownię, a nawet od czasu do czasu zażywam błotnych kąpieli podczas kolejnych edycji zawodów z grupy Runmaggedonów. Zdarza mi się również kilka razy do roku pojechać na południe kraju i z plecakiem na ramieniu przemierzać polskie góry.